środa, 23 grudnia 2015

Święto oratorium

8 grudnia 1841 roku św. Jan Bosko założył pierwsze oratorium. Dzieło to trwa do dziś w różnych częściach świata. Tam, gdzie pracują salezjanie i salezjanki. Również w Kabwe i Makululu prowadzone są takie placówki. Na początku grudnia hucznie świętowaliśmy urodziny oratorium.

        W Makululu uroczystości trwały dwa dni. Impreza dla młodzieży odbyła się we wtorek 8 grudnia. Od 11 do 17 były tańce zambijskie, konkursy, „talent show” oraz quiz z wiedzy o św. Janie Bosko. Później zgromadziliśmy się na Eucharystii w kościele. Dziękowaliśmy za oratorium i prosiliśmy za wstawiennictwem Maryi o potrzebne łaski do dalszej działalności. Po Mszy młodzi oratorianie otrzymali lizaki lub ciasteczka.
 
Spotkania z dziećmi, rozmowy i wspólne zabawy
        Druga impreza miała miejsce dwa dni później. Przygotowana została dla dzieci. O 12 rozpoczęliśmy spotkanie wspólną modlitwą. Następnie Paulina wyjaśniła, co świętujemy i z jakiego powodu się zgromadziliśmy oraz opowiedziała historię powstania oratorium.
Potem był czas na tańce przy zambijskich rytmach. Jeszcze w czwartek rano nie wiedzieliśmy, czy będzie muzyka. Nie było prądu. Andrew i Owen- liderzy z młodzieżowego oratorium, byli zaniepokojeni sytuacją. Powiedzieli: Muzyka musi być. My nie potrafimy świętować bez muzyki. Uff... udało się zorganizować agregat. Ku radości wielu muzyka towarzyszyła nam do końca spotkania. 

           Trzy kobiety z parafialnej wspólnoty ugotowały ryż z cukrem. Dzieci zjadły obiad. Brzuszki zasłodzone i napełnione, dlatego wznowiliśmy tańce. Kolejno przyszedł czas na malowanie twarzy. Na czekoladowych policzkach widniały motylki, kwiatki, serca, flaga Zambii, a nawet napis „Don Bosco”.
Z kolei wielbiciele piłki nożnej rozegrali mecz na boisku. Świętowanie zakończyliśmy modlitwą i słówkiem na dobranoc. Mówiłam o Maryi Wspomożycielce, którą kult rozpowszechniał założyciel Salezjanów.
Św. Jan Bosko często powtarzał Zaufajcie Maryi Wspomożycielce,
a zobaczycie, co to są cuda
. Na zakończenie nie zabrakło słodkości dla każdego małego oratorianina. Ostatnim punktem spotkania było sprzątanie placu parafialnego. 


Bez muzyki i tańców nie ma świętowania
           W oratorium w Kabwe główne uroczystości przypadły w sobotę,
12 grudnia. Przez cały dzień trwało "party" dla dzieci i młodzieży. Konkursy, śpiew oraz tańce były głównymi i kluczowymi punktami programu. Oczywiście wszystkie gry i zabawy odbyły się przy muzyce. Po południu rozegrano mecz piłki nożnej.

Oratorium w Makululu- dzień powszedni

W Zambii netball cieszy się ogromną popularnością
Oratorium dla młodzieży istnieje od kilkunastu miesięcy. 28 października 2015 roku udało się ruszyć z oratorium dla dzieci. Wyczekiwane wydarzenie. Różne sprawy nie pozwoliły nam działać wcześniej. Udało się. Trzy razy w tygodniu spotykamy się od 15 do 17. Przez oratorium przewijają się tłumy dzieci. Trudno dokładnie policzyć ile osób przychodzi. Czasem setka, często znacznie więcej… Dzieci są w różnym wieku. Od kilku do kilkunastu lat. Niektóre maluchy są przynoszone przez starsze rodzeństwo w chitendze. 

Gra w gumę
Teren oratorium nie jest ogrodzony, więc każdy może przyjść. Zazwyczaj zachodzą do nas „przypadkowi” uczniowie z pobliskich szkół, którzy akurat wracają do domu. Widzą, że coś ciekawego się dzieje i dołączają. Na oratorium chętnie też przybywają dzieci z przyparafilanego przedszkola oraz nieformalnej szkoły.
 


Rysunki wykonane przez dzieci z oratorium


 

Pomiędzy drzewkami mango gramy w piłkę nożną, netball, skaczemy w gumę, śpiewamy, tańczymy, układamy puzzle, tworzymy prace plastyczne i wiele innych aktywności... co tylko się da ;-)



Na powitanie i pożegnanie dzieci zamieniają się w rzepy. Trudno odczepiające się rzepy. „Rzepy” trzymają się nas bardzo mocno. Każdy chce iść obok Muzungu, trzymać jego białą dłoń Nie tak łatwo jest nam dostać się do roweru i wrócić do domu. Pożegnanie trwa nawet kilkanaście minut. Jeszcze za naszymi rowerami biegnie dziecięca eskorta.

Spotkanie kończymy słówkiem na dobranoc, modlitwą i  błogosławieństwem.
Kreślimy znak krzyża na czole dziecka, przytulamy i przybijamy "piątkę".

Oratorium w Kabwe- dzień powszedni 

Chusta Klanzy wywołuje wiele radości i emocji
Do oratorium w Kabwe przychodzimy we wtorek,
w piątek i niedzielę. Za centrum młodzieżowe odpowiedzialny jest
ks. Lupicino. Pomaga Mu brat salezjanin- Kenny, Chris
oraz „mama" Margaret.
Wśród stałych bywalców zdecydowaną większość stanowią chłopcy. Starsi najczęściej grają w gry zespołowe- piłkę nożną, koszykówkę lub wspomniany wcześniej netball. Spędzamy wspólnie czas. Rozmawiamy, wykonujemy prace plastyczne i gramy w gry. W Kabwe królują warcaby oraz gra planszowa „małpki”. Puzzle, bańki mydlane, chusta Klanzy, skakanki i inne ciekawe pomoce także są chętnie wykorzystywane. 

Malowanie farbami
Dzieci uwielbiają prace plastyczne
Spotkanie kończy się tradycyjnie modlitwą i słówkiem na dobranoc.
Z kolei w niedzielę modlimy się na różańcu. W Kabwe to my odprowadzamy dzieci. Idziemy z Nimi do bramy. Pożegnaniom nie ma końca, ale udaje się wyjść cało ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz